„Czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła”
~ Wisława Szymborksa

Nasze Królestwo Książek to blog stworzony z myślą o dzieleniu się z książkoholikami naszymi wrażeniami po dopiero co przeczytanych dziełach literatury. Znajdziecie tu nie tylko opinie o najnowszych pozycjach prosto z księgarni, ale także o zapomnianych już przez niektórych lekturach. Poza tym nie skupiamy się wyłącznie na jednym gatunku, a czytamy książki z całego zakresu, zatem każdy znajdzie tu coś dla siebie, a być może wyrazi własne zdanie na temat danej twórczości.
30.08.2013
"Zdradzona" - P.C. Cast + Kristin Cast
Autorki: P.C. Cast + Kristin Cast
Tytuł: Zdradzona
Tytuł oryginalny: Betrayed
Wydawnictwo: Książnica 
   W drugim tomie z cyklu "Dom Nocy" na pewno znajdziecie więcej wątków o miłości. Zoey, będąc w związku z Erikiem nie może zapomnieć o sowim byłym ze świata ludzi, Heathie. Pijąc jego krew została z nim Skojarzona i teraz chłopak jest gotów zrobić dla niej wszystko. Tymczasem w środowisku śmiertelników zaczynają ginąć jej znajomi. Policja coraz częściej gości w Domu Nocy, a jakby tego było mało, Zoey widzi duchy zmarłych uczniów. Wszyscy odeszli z tej samej przyczyny- ich ciało odrzuciło Przemianę. Podczas obchodów Pełni Księżyca w identyczny sposób umiera Stevie Rae, najlepsza przyjaciółka Zoey. Dziewczyna nie może się pogodzić z jej śmiercią. Kiedy porwany zostaje Heath, Zoey dzięki pomocy największego wroga samotnie rusza mu na ratunek. A wtedy dzieją się zaskakujące rzeczy. Czy Stevie Rae naprawdę nie żyje? Komu Zoey może zaufać, a kto od początku ma coś na sumieniu? 
   
   "Zdradzona" jest zdecydowanie lepsza od "Naznaczonej". Jest o wiele ciekawsza, też między innymi dlatego, że więcej się w niej dzieje. Bardzo podoba mi się, że została napisana narracją pierwszoosobową. Dzięki temu jakoś lepiej mi się wczuć w główną bohaterkę i w sytuacje, które opisuje. Tak jakbym to ja był na jej miejscu i przeżywał te wszystkie przygody, ale przecież wszyscy miłośnicy książek dobrze wiedzą o czym mówię.

   Hmm... Widzicie pewnie, że Skojarzenie tak w zasadzie jest podobnym zjawiskiem co Wpojenie w "Zmierzchu". Już wiemy skąd autorki czerpały pomysł ;)

   Jeśli chodzi o miłości Zoey, trochę mi się nie podoba to, jak ona się bawi chłopakami. Kiedy jest z Erikiem, postanawia sobie, że zerwie z Heathem, ale kiedy jest z Heathem, zapomina o Eriku. Do tego dojdzie jeszcze trzeci- Lorlen (nie dajcie się zwieźć pozorom, to totalny dupek!!!), ale o nim już przeczytacie sami. Cholernie nie lubię tej osoby, jak dla mnie Zoey powinna zostać z Erikiem.

    Autorki na każdym kroku pokazują nam, jak ważne jest to, aby mieć lojalnych przyjaciół, na których zawsze można polegać. Jednym z przyjaciół Zoey jest gej i myślę, że przez to chciały nam przekazać, że tolerują takich ludzi i każdy ma prawo decydować o swoim życiu jak mu się tylko podoba.

   W trakcie tych kilku dni, kiedy czytałem "Zdradzoną", pewnej nocy obudziłem się i nie mogłem powstrzymać kaszlu. Półprzytomny stwierdziłem, że umieram, moje ciało odrzuca Przemianę i przerażony zwlokłem się z łóżka, po czym uświadomiłem sobie, że takie rzeczy tylko w Domu Nocy, ha ha ha. 

   Ogółem mówiąc, książka jest świetna, zupełnie jakby napisana przez innego autora. Po przeczytaniu "Naznaczonej" miałem wątpliwości czy czytać o wampirach, czy zabrać się za Stephena Kinga. Ale jak widać podjąłem dobrą decyzję i zaraz biorę się za pozostałe części. Naprawdę polecam! I mam dla was jeszcze ciekawy cytat, który co prawda pojawił się także w pierwszej części, ale jednak bardziej mi pasuje w drugiej ;)

   "Ciemność nie zawsze oznacza zło, tak jak światłość nie zawsze niesie dobro"
-------------------------------------------------------------------------------------------

14 komentarzy:

  1. Dotarłam do ¾ czwartego tomu tej serii i dosłownie rzuciłam tą książką :D Nie mam zamiaru wracać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja aktualnie kończę czwarty tom i jak na razie bardzo fajnie się czyta, ale każdy ma swoje zdanie ;) Pozdrawiam!

      Usuń
  2. Jakoś nie mogę się przekonać do tej serii i na razie chyba po nią nie sięgnę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak wolisz ;) ale z każdym tomem jest coraz ciekawiej i dosyć fajnie się czyta, pozdrawiam :)

      Usuń
  3. ja jednak wolałabym Kinga od kolejnych tomów Domu Nocy.. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niedługo wrzucę recenzję Joyland, ale Dom Nocy też jak najbardziej polecam ;)

      Usuń
  4. Zastanawiam się, dlaczego nigdy nie sięgnęłam po tę serię. Teraz już wiem. ,,Duchy uczniów", ,,pijąc jego krew została z nim Skojarzona" - boję się takich strasznych, dziwnych rzeczy, więc choćby nie wiem jak była ta książka świetna - nie przeczytam. ;D Chcę spać spokojnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale aż tak straszne to nie jest :D Uwierz mi, książki Kinga są straszne, a nie to ;) pozdrawiam!

      Usuń
    2. Dobra, dobra - ja swoje wiem. ;)
      Książki Kinga? A chciałam zacząć czytać!
      On napisał coś mniej strasznego? ;D

      Usuń
    3. King pisze same horrory i to naprawdę pisze konkretnie ;) Wiele było takich nocy, że bałem się wyjść z łóżka wieczorem :D A serie Domu Nocy w sumie nie są strasznie, serio! :) A hmm... mniej strasznego... chyba nie :) Chociaż nie czytałem wszystkich jego książek, po Domu Nocy zabieram się za Joyland :)

      Usuń
  5. Cała seria jeszcze przede mną, ale zamierzam ją przeczytać. Mam kilka tomów tego cyklu (w zasadzie moja Siostra ma, ale co tam), więc nie będę miała problemu z sięgnięciem po nie. :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To miłego czytania, ale nie zniechęcaj się po "Naznaczonej" ;))

      Usuń
  6. Lubię ten cytat. :) Poza tym recenzja naprawdę przyzwoita. Podoba mi się bardziej niż te poprzednie i kiedyś wrócę do tej serii, choć na razie mam zamiar jeszcze raz przeczytać Dary Anioła w wolnej chwili. Tęsknię za dawnym Jacem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, starałem się! ;) Ja nie mogę się doczekać aż Jace poznam :) haha :*

      Usuń

Książkoholicy